Pomysł na ten artykuł zrodził się już
dawno - jednak jego napisanie przyspieszyły ostatnie wydarzenia:
działalność Ruchu Autonomii Śląska (i niewybredne komentarze o tym
ruchu i Ślązakach), wypowiedź
Jarosława Kaczyńskiego o Ślązakach (czyli
m.in. o mnie).
Dzisiaj o
Karmie
i jej wpływie na losy intelektów zbiorowych i człowieka wiemy
więcej. Pomału zaczyna się spłacać Karma Japonii - z tego wynika, że
im większa i "cięższa" (tj. wedle ciężaru popełnionych
niemoralności) - tym później się spłaca.
Sprawia to wrażenie, że świat i Bóg jest
niesprawiedliwy - ale: Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy.
Niemcy za obydwie wojny, Anglia za kolonializm jeszcze nie spłaciły
swojej karmy. Nie mówiąc już o USA. (Niemcy częściowo tylko spłaciły
karmę w postaci gigantycznej utraty ziem).
Kiedy po
I wojnie światowej część Śląska stała się częścią Polski - a po II
wojnie światowej cały Śląsk wszedł w skład Polski - Ślązacy
pozostali na tych terenach przyjęli bardzo gościnnie przybyszów zza
Buga (mówimy ciągle o Karmie Zbiorowej, NIE pojedynczego człowieka).
Dla przybyłych na te tereny Śląsk był obcą,
poniemiecką krainą - szybko jednak Ślązacy zasymilowali Polaków i
pomimo zapewne jakichś pojedynczych incydentów, intelekt zbiorowy,
czyli Ślązacy - może się pochwalić tutaj moralnością.
Niestety - Intelekt Zbiorowy, zwany Polska i Polacy
(i znowu: NIE mówimy o pojedynczy przypadkach, tylko o zbiorowości)
- nie zachował się tak, jak tego oczekuje wszechświatowy intelekt -
czyli: "przyszedłeś w gości, zachowuj się jak gość, a nie jak
okrutny Pan, który depcze godność i Narodu, który go ugościł".
Nie jest rolą opisywanie tutaj aktywnego zła
"intelektu zbiorowego Polska" wygenerowanego wobec Ślązaków. Było
tego dużo i jest nadal - ale niniejszy artykuł ma być nauką dla
młodych pokoleń Polaków i Ślązaków - NIE dla tych skostniałych,
którzy mają totalnie pokrzywione umysły i kręgosłupy moralności. Ich
już zmienić nie można. Niniejszy artykuł i przestroga jest dla
Polaków i Ślązaków i w ogóle wszystkich ludzi ale już PO
wydarzeniach, które wkrótce nadejdą na ziemię.
Polska obciążyła
swoją Karmę tym, co zrobiła w kierunku Śląska - i dzisiaj zaczyna
pomału spłacać to, co wygenerowała. Przy czym chcę wyraźnie
zaznaczyć: działalność Ruchu Autonomii Śląska NIE jest
odzwierciedleniem tej spłaty - odzwierciedleniem wynaradawiania
Ślązaków i ucisku doznanego ze strony intelektu zbiorowego Polska
jest obecnie pomału zaczynany zwrot Karmy ze strony: Litwy, Ukrainy,
Białorusi - które były równie mocno polonizowane jak Śląsk.
Lekcja moralna, jaką z tego można wynieść jest
następująca: pod żadnym pozorem nie wolno, jeśli przyszło się "w
gości" swojemu gospodarzowi narzucić własnej wizji świata i
mentalności - a także na siłę zmuszać do wyznawania tego samego.
Jak z szokiem możemy zaobserwować to, co zbiorowość
Polska wygenerowała wobec Ślązaków - obecnie po 60-100 latach zaczyna
odbierać od sąsiadów zza wschodniej granicy. Na Litwie właśnie
podjęto ustawę, która może zamknąć nawet 50% szkół polskich - a
Białoruś zaczęła negować zapisy o Karcie Polaka. Na Litwie rośnie
bunt społeczny przeciwko narzucaniu polskości i polonizowaniu. W te
sprawy na dodatek miesza się polski rząd, który nie pomaga
rozwiązaniu sprawy.
Co ciekawe, Polakom nie
przeszkadza, że na Litwie i Białorusi chcą mówić po Polsku, mają
polskie szkoły, nazwy ulic. Ale te same sprawy na Śląsku - rejon
Opola oraz dwujęzyczne nazwy miejscowości oburzają Polaków. Ciekawe,
że Polakom nie przeszkadzają nazwy placówek (sklepy, kościoły,
świetlice, dzielnice) w Anglii, które masowo były nadawane po
przybywaniu Polaków na te tereny, kiedy otwarto granice UE.
Jakby niemal na zawołanie: kiedy pisałem artykuł, w
mediach ukazała się informacja, że Litwini uznają Polaków i polskie
dzieci w szkołach za...V kolumnę i hitlerjugend. Padły stwierdzenia,
że w polskich szkołach uczy się nacjonalizmu. To jest właśnie
przykład zwracania Karmy.
Ślązacy zaś obecnie (od 1920 roku) spłacają Karmę za wieloset letni
okres, w którym nie stworzono Państwa i Narodu - tj. nie
usankcjonowano tego, tylko dawano sobie narzucić prawa każdego
państwa, które rządziło Ślązakami - co powszechnie znane jest jako
"śląska dupowatość". Czyli bierność i oddanie tej sprawy oraz brak
administracyjnego doprowadzenia do powstania państwa śląskiego,
odbiło się terrorem Naszego Narodu Śląskiego i tych ziem.
Obecnie o podjęcie takiej walki moralnej i
przywrócenie należnego Śląskowi miejsca w Europie walczy RAŚ
- jednak, jeśli RAŚ nie będzie sobie zdawał sprawy z Karmy - czyli z
moralności/niemoralności - może utopić na zawsze marzenia o Wolnym
(od fałszowania naszej historii) i
Niezależnym Śląsku. Wszystko, czego dokonuje RAŚ musi być koniecznie
sprawiedliwe i moralne (czyli wspinać się pod górę pola moralnego).
Na razie, do kwietnia 2011 decyzje podejmowane przez RAŚ wpisują się
w "moralność" i obudzenie Narodu Śląskiego - który niechybnie
przecież istnieje, bo został ukształtowany przez 1000-letnią i
starszą jeszcze historię niż Polska, jednak zaprzestał walkę o
moralność - i dlatego został dwukrotnie doświadczony i
wynarodowiony: kiedy kazano Nam walczyć w nie swojej wojnie (I i
II), i wtedy, kiedy rozmontowano Śląsk w okresie międzywojennym
rękami Korfantego, wywołując wojnę domową pomiędzy Ślązakami - i po
II wojnie, kiedy wynaradawianie przyjęło ostateczną formę.
Im bardziej intelekt zbiorowy Polska będzie walczyć i
aktywnie przeciwstawiać się prawdziwemu ruchowi obywatelskiemu,
jakim jest decentralizacja - i jeszcze bardziej będą przeciwko
Ślązakom - tym jeszcze bardziej obciążą Karmę i tym większe
reperkusje zaczną otrzymywać z Litwy, Ukrainy, Białorusi. Jeśli zaś
nadal będą prowadzić niemoralną walkę ze śląskością oraz odmawiać
Nam bycia obywatelami Polski narodowości śląskiej oraz organizowania
własnej kultury i rządzenia swoim, zniszczonym przez intelekt
zbiorowy Polska regionem, to kto wie, czy w przyszłości inne
narody nie upomną się o obecnie polskie ziemie (np. Czesi
mogą upomnieć się o tzw. "zaolzie" - które Polska zabrała Czechom).
Trwająca od 90 lat dyskryminacja Śląskości odbija
dzisiaj karmę w dyskryminacji Polskości w innych krajach. "Żyj i
pozwól żyć innym" - to nie tylko ciągłe wyciąganie ręki (wielokroć
ta ręka była i nadal jest wyciągnięta w kierunku Śląska) - może
zamiast nieustannie atakować Śląsk i Ślązaków pytając: "a co Śląsk
zrobił dla Polski" (a zrobił wiele) - czas zapytać: "a co Polska
zrobiła dla Śląska" (a zrobiła niewiele).
Żeby jednak było jeszcze ciekawiej, Polska (intelekt zbiorowy)
niszcząc i degradując Śląsk - de facto strzeliła sobie w stopę - a
nawet urwała sobie nogi. Krótkowzroczna polityka dojenia Śląska i
rozkradania majątku w imię chwilowej odbudowy Warszawy - i
pozostawienia Śląska samemu sobie bez pomocy (w zamian za to w PRLu
dzieląc ludzi i rzucając ochłapy w postaci sklepów "G" i tymczasowo
dopompowując środki, jednak bez długofalowej przemyślanej polityki)
z jednego z najbogatszych regionów Europy - Polska uczyniła jeden z
najbiedniejszych. Dewastacja Śląska była niezwykle krótkowzroczna,
ponieważ to Śląsk utrzymywał Polskę w ponad 30% PKB i to właśnie
Warszawie powinno było zależeć na rozwijaniu Śląska. Stało się
inaczej. Dlatego też Polska dzisiaj cierpi biedę, 3 mln ludzi
wyjechało z kraju za chlebem.
Polacy
narzekają na antypolonizm na Litwie i Białorusi? To odpowiedź Praw Moralnych i Karmy na antyśląskość trwającą od
XIX wieku a także ciemiężenie Litwinów, Białorusinów i Ukraińców (ci
ostatni zrobili przeciw Polsce około 70 powstań). Przestańcie
narzucać innym siebie - a inni zaczną Was szanować.
Polacy chcą, by inni przestali fałszować historię
Polski? Przestańcie fałszować historię innych narodów, którą
dokonujecie równie mocno, jak inni wobec Was. Nie wystarczy jednak
przestać fałszować i osładzać własną historię - trzeba też moralnie
o nią zawalczyć. Zawalczyć o prawdę historyczną nawet, jeśli jest
bolesna.
Polacy chcą, aby prawa mniejszości gdzie indziej były respektowane?
Zacznijcie respektować prawa mniejszości w Polsce. Polacy się
oburzają na wielojęzyczne nazwy tablic na Śląsku? Zachęcam do
obejrzenia poniższego filmu
To, co Rosja i inne kraje pokazują Polsce (tj.
miejsce w szeregu), tak jak policzek zadany intelektowi zbiorowemu
Polska w kwestii śledztwa smoleńskiego, czy kiedy podmieniono
tablicę pamiątkową i usunięto słowa o zbrodni katyńskiej dzień przed
rocznicą wydarzenia - wcale nie musi być karmą początkową - a
zwrotną właśnie. Niestety, Polacy nie dopuszczają do siebie myśli,
że też mają na swoim koncie ciemne karty historii i
ciężkie grzechy, które trwają
nadal.
Ja osobiście wierzę, że całe zło, które teraz na
Ziemi dookoła się panoszy, NIE zostanie zlikwidowane czy
pomniejszone poprzez działania ludzkie - a poprzez zadziałanie
Korygującej Inteligencji, która stopniowo lub raptownie przywróci
człowieczeństwo na Ziemi, od którego wszyscy się
odwróciliśmy.
Powyższy artykuł, czyli otwarcie umysłów na prawdę o
zachowaniu Polski wobec innych narodów wcale nie jest dedykowany
dzisiejszemu pokoleniu a tym, którzy przyjdą po Nas. Ślązacy
cierpieli w niektórych kwestiach bardziej niż Polacy, jeśli chodzi o
swoją historię.
Polski intelekt zbiorowy odmawiając innym prawa do
bycia, czucia się Narodem, staje się taki sam, jakim w stosunku
do Polaków był sowiecki okupant a przedtem rosyjski zaborca
rozbiorowy.
Z innej zaś strony patrząc - to
są problemy lokalne, w dobie braku zagrożenia warto je rozważać -
jednak, niestety, znajdujemy się w katastrofalnie niespokojnych
czasach i, jeśli traktować Biblię dosłownie, na Ziemię nadciąga
najgroźniejszy z groźnych przeciwników człowieka i naszego pokoju na
Ziemi przy którym wszelkie dzisiejsze zawirowania są niczym w
porównaniu do zła, jakie ma wyzwolić w ludziach istota, której
cechy, cele, metody i poziom cierpienia oddaje w pełni imię tej
istoty: Antychryst.