KIM BYŁEM ?   -   KIM JESTEM ?   -   GDZIE ZMIERZAM ?

 

Powyżej: Jak polonizuje się Litwinów
w ich własnym kraju, czyli odpowiedź na pytanie,
co zrobiono ze Ślązakami.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Śląsk i Ślązacy - a Karma Polski i Polaków.

15.04.2011

>Strona główna>Artykuły

 

Pomysł na ten artykuł zrodził się już dawno - jednak jego napisanie przyspieszyły ostatnie wydarzenia: działalność Ruchu Autonomii Śląska (i niewybredne komentarze o tym ruchu i Ślązakach), wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego o Ślązakach (czyli m.in. o mnie).

Dzisiaj o Karmie i jej wpływie na losy intelektów zbiorowych i człowieka wiemy więcej. Pomału zaczyna się spłacać Karma Japonii - z tego wynika, że im większa i "cięższa" (tj. wedle ciężaru popełnionych niemoralności) - tym później się spłaca.

Sprawia to wrażenie, że świat i Bóg jest niesprawiedliwy - ale: Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy. Niemcy za obydwie wojny, Anglia za kolonializm jeszcze nie spłaciły swojej karmy. Nie mówiąc już o USA. (Niemcy częściowo tylko spłaciły karmę w postaci gigantycznej utraty ziem).

Kiedy po I wojnie światowej część Śląska stała się częścią Polski - a po II wojnie światowej cały Śląsk wszedł w skład Polski - Ślązacy pozostali na tych terenach przyjęli bardzo gościnnie przybyszów zza Buga (mówimy ciągle o Karmie Zbiorowej, NIE pojedynczego człowieka).

Dla przybyłych na te tereny Śląsk był obcą, poniemiecką krainą - szybko jednak Ślązacy zasymilowali Polaków i pomimo zapewne jakichś pojedynczych incydentów, intelekt zbiorowy, czyli Ślązacy - może się pochwalić tutaj moralnością.

Niestety - Intelekt Zbiorowy, zwany Polska i Polacy (i znowu: NIE mówimy o pojedynczy przypadkach, tylko o zbiorowości) - nie zachował się tak, jak tego oczekuje wszechświatowy intelekt - czyli: "przyszedłeś w gości, zachowuj się jak gość, a nie jak okrutny Pan, który depcze godność i Narodu, który go ugościł".

Nie jest rolą opisywanie tutaj aktywnego zła "intelektu zbiorowego Polska" wygenerowanego wobec Ślązaków. Było tego dużo i jest nadal - ale niniejszy artykuł ma być nauką dla młodych pokoleń Polaków i Ślązaków - NIE dla tych skostniałych, którzy mają totalnie pokrzywione umysły i kręgosłupy moralności. Ich już zmienić nie można. Niniejszy artykuł i przestroga jest dla Polaków i Ślązaków i w ogóle wszystkich ludzi ale już PO wydarzeniach, które wkrótce nadejdą na ziemię.

Polska obciążyła swoją Karmę tym, co zrobiła w kierunku Śląska - i dzisiaj zaczyna pomału spłacać to, co wygenerowała. Przy czym chcę wyraźnie zaznaczyć: działalność Ruchu Autonomii Śląska NIE jest odzwierciedleniem tej spłaty - odzwierciedleniem wynaradawiania Ślązaków i ucisku doznanego ze strony intelektu zbiorowego Polska jest obecnie pomału zaczynany zwrot Karmy ze strony: Litwy, Ukrainy, Białorusi - które były równie mocno polonizowane jak Śląsk.

Lekcja moralna, jaką z tego można wynieść jest następująca: pod żadnym pozorem nie wolno, jeśli przyszło się "w gości" swojemu gospodarzowi narzucić własnej wizji świata i mentalności - a także na siłę zmuszać do wyznawania tego samego.

Jak z szokiem możemy zaobserwować to, co zbiorowość Polska wygenerowała wobec Ślązaków - obecnie po 60-100 latach zaczyna odbierać od sąsiadów zza wschodniej granicy. Na Litwie właśnie podjęto ustawę, która może zamknąć nawet 50% szkół polskich - a Białoruś zaczęła negować zapisy o Karcie Polaka. Na Litwie rośnie bunt społeczny przeciwko narzucaniu polskości i polonizowaniu. W te sprawy na dodatek miesza się polski rząd, który nie pomaga rozwiązaniu sprawy.

Co ciekawe, Polakom nie przeszkadza, że na Litwie i Białorusi chcą mówić po Polsku, mają polskie szkoły, nazwy ulic. Ale te same sprawy na Śląsku - rejon Opola oraz dwujęzyczne nazwy miejscowości oburzają Polaków. Ciekawe, że Polakom nie przeszkadzają nazwy placówek (sklepy, kościoły, świetlice, dzielnice) w Anglii, które masowo były nadawane po przybywaniu Polaków na te tereny, kiedy otwarto granice UE.

Jakby niemal na zawołanie: kiedy pisałem artykuł, w mediach ukazała się informacja, że Litwini uznają Polaków i polskie dzieci w szkołach za...V kolumnę i hitlerjugend. Padły stwierdzenia, że w polskich szkołach uczy się nacjonalizmu. To jest właśnie przykład zwracania Karmy.

Ślązacy zaś obecnie (od 1920 roku) spłacają Karmę za wieloset letni okres, w którym nie stworzono Państwa i Narodu - tj. nie usankcjonowano tego, tylko dawano sobie narzucić prawa każdego państwa, które rządziło Ślązakami - co powszechnie znane jest jako "śląska dupowatość". Czyli bierność i oddanie tej sprawy oraz brak administracyjnego doprowadzenia do powstania państwa śląskiego, odbiło się terrorem Naszego Narodu Śląskiego i tych ziem.

Obecnie o podjęcie takiej walki moralnej i przywrócenie należnego Śląskowi miejsca w Europie walczy RAŚ - jednak, jeśli RAŚ nie będzie sobie zdawał sprawy z Karmy - czyli z moralności/niemoralności - może utopić na zawsze marzenia o Wolnym (od fałszowania naszej historii) i Niezależnym Śląsku. Wszystko, czego dokonuje RAŚ musi być koniecznie sprawiedliwe i moralne (czyli wspinać się pod górę pola moralnego). Na razie, do kwietnia 2011 decyzje podejmowane przez RAŚ wpisują się w "moralność" i obudzenie Narodu Śląskiego - który niechybnie przecież istnieje, bo został ukształtowany przez 1000-letnią i starszą jeszcze historię niż Polska, jednak zaprzestał walkę o moralność - i dlatego został dwukrotnie doświadczony i wynarodowiony: kiedy kazano Nam walczyć w nie swojej wojnie (I i II), i wtedy, kiedy rozmontowano Śląsk w okresie międzywojennym rękami Korfantego, wywołując wojnę domową pomiędzy Ślązakami - i po II wojnie, kiedy wynaradawianie przyjęło ostateczną formę.

Im bardziej intelekt zbiorowy Polska będzie walczyć i aktywnie przeciwstawiać się prawdziwemu ruchowi obywatelskiemu, jakim jest decentralizacja - i jeszcze bardziej będą przeciwko Ślązakom - tym jeszcze bardziej obciążą Karmę i tym większe reperkusje zaczną otrzymywać z Litwy, Ukrainy, Białorusi. Jeśli zaś nadal będą prowadzić niemoralną walkę ze śląskością oraz odmawiać Nam bycia obywatelami Polski narodowości śląskiej oraz organizowania własnej kultury i rządzenia swoim, zniszczonym przez intelekt zbiorowy Polska regionem, to kto wie, czy w przyszłości inne narody nie upomną się o obecnie polskie ziemie (np. Czesi mogą upomnieć się o tzw. "zaolzie" - które Polska zabrała Czechom).

Trwająca od 90 lat dyskryminacja Śląskości odbija dzisiaj karmę w dyskryminacji Polskości w innych krajach. "Żyj i pozwól żyć innym" - to nie tylko ciągłe wyciąganie ręki (wielokroć ta ręka była i nadal jest wyciągnięta w kierunku Śląska) - może zamiast nieustannie atakować Śląsk i Ślązaków pytając: "a co Śląsk zrobił dla Polski" (a zrobił wiele) - czas zapytać: "a co Polska zrobiła dla Śląska" (a zrobiła niewiele).

Żeby jednak było jeszcze ciekawiej, Polska (intelekt zbiorowy) niszcząc i degradując Śląsk - de facto strzeliła sobie w stopę - a nawet urwała sobie nogi. Krótkowzroczna polityka dojenia Śląska i rozkradania majątku w imię chwilowej odbudowy Warszawy - i pozostawienia Śląska samemu sobie bez pomocy (w zamian za to w PRLu dzieląc ludzi i rzucając ochłapy w postaci sklepów "G" i tymczasowo dopompowując środki, jednak bez długofalowej przemyślanej polityki) z jednego z najbogatszych regionów Europy - Polska uczyniła jeden z najbiedniejszych. Dewastacja Śląska była niezwykle krótkowzroczna, ponieważ to Śląsk utrzymywał Polskę w ponad 30% PKB i to właśnie Warszawie powinno było zależeć na rozwijaniu Śląska. Stało się inaczej. Dlatego też Polska dzisiaj cierpi biedę, 3 mln ludzi wyjechało z kraju za chlebem.

Polacy narzekają na antypolonizm na Litwie i Białorusi?
To odpowiedź Praw Moralnych i Karmy na antyśląskość trwającą od XIX wieku a także ciemiężenie Litwinów, Białorusinów i Ukraińców (ci ostatni zrobili przeciw Polsce około 70 powstań). Przestańcie narzucać innym siebie - a inni zaczną Was szanować.

Polacy chcą, by inni przestali fałszować historię Polski?   Przestańcie fałszować historię innych narodów, którą dokonujecie równie mocno, jak inni wobec Was. Nie wystarczy jednak przestać fałszować i osładzać własną historię - trzeba też moralnie o nią zawalczyć. Zawalczyć o prawdę historyczną nawet, jeśli jest bolesna.


Polacy chcą, aby prawa mniejszości gdzie indziej były respektowane? Zacznijcie respektować prawa mniejszości w Polsce. Polacy się oburzają na wielojęzyczne nazwy tablic na Śląsku? Zachęcam do obejrzenia poniższego filmu

 

 

To, co Rosja i inne kraje pokazują Polsce (tj. miejsce w szeregu), tak jak policzek zadany intelektowi zbiorowemu Polska w kwestii śledztwa smoleńskiego, czy kiedy podmieniono tablicę pamiątkową i usunięto słowa o zbrodni katyńskiej dzień przed rocznicą wydarzenia - wcale nie musi być karmą początkową - a zwrotną właśnie. Niestety, Polacy nie dopuszczają do siebie myśli, że też mają na swoim koncie ciemne karty historii i ciężkie grzechy, które trwają nadal.

Ja osobiście wierzę, że całe zło, które teraz na Ziemi dookoła się panoszy, NIE zostanie zlikwidowane czy pomniejszone poprzez działania ludzkie - a poprzez zadziałanie Korygującej Inteligencji, która stopniowo lub raptownie przywróci człowieczeństwo na Ziemi, od którego wszyscy się odwróciliśmy.

Powyższy artykuł, czyli otwarcie umysłów na prawdę o zachowaniu Polski wobec innych narodów wcale nie jest dedykowany dzisiejszemu pokoleniu a tym, którzy przyjdą po Nas. Ślązacy cierpieli w niektórych kwestiach bardziej niż Polacy, jeśli chodzi o swoją historię.

Polski intelekt zbiorowy odmawiając innym prawa do bycia, czucia się Narodem, staje się taki sam, jakim w stosunku do Polaków był sowiecki okupant a przedtem rosyjski zaborca rozbiorowy.

Z innej zaś strony patrząc - to są problemy lokalne, w dobie braku zagrożenia warto je rozważać - jednak, niestety, znajdujemy się w katastrofalnie niespokojnych czasach i, jeśli traktować Biblię dosłownie, na Ziemię nadciąga najgroźniejszy z groźnych przeciwników człowieka i naszego pokoju na Ziemi przy którym wszelkie dzisiejsze zawirowania są niczym w porównaniu do zła, jakie ma wyzwolić w ludziach istota, której cechy, cele, metody i poziom cierpienia oddaje w pełni imię tej istoty: Antychryst.