Rok 2010 - był rokiem Metalowego Tygrysa w
Chińskim znaku zodiaku, chińskim horoskopie. Od 3 lutego 2011 (do
22 stycznia 2012) wchodzimy w znak Metalowego Królika - co to
oznacza? Niestety, jak to bywa w tym chińskim
horoskopie - aby prawidłowo odczytać, co przyniesie ze sobą ten rok,
trzeba mieć olbrzymią wiedzę (której ja jeszcze nie mam w tym zakresie)
- nie mniej jednak podejmę próbę przybliżenia sposobu, w jaki należy
patrzeć na chiński znak zodiaku.
Odczytywanie tego horoskopu niesie ze sobą trudność,
ponieważ prawdopodobnie cechy danego zwierzęcia w danym roku są
eskalowane poprzez polaryzację moralną ludzkości i danej społeczności.
Mamy więc patrzeć na wydarzenia względem całego świata?
Danej społeczności? Tylko Chin? Czynniki, moim
zdaniem, które mówią o tym, jaki będzie dany rok globalnie w odniesieniu
do Chińskiego Znaku Zodiaku są następuące:
- Nazwa zwierzęcia, które opisuje dany rok i jego
cechy
- Pierwiastek, który poprzedza dane zwierzę
- Globalna polaryzacja moralna ludzkości
- Inne, nieznane dotąd czynniki
Cykl, w jakim powtarza się dane zwierzę
trwa 60 lat - ostatnio Metalowy Królik był w 1951 roku.
Królik, jest potulnym, miłym i cichym
zwierzaczkiem, jednak jego potulność modyfikuje "twardy i wojenny"
pierwiastek: metal. Królik jednak, jeśli w nieodpowiedni sposób się
z nim obchodzi, może pokąsać, a nawet odgryźć palec. Potrafi także
narowiście czmychnąć i narobić kłopotu z jego poszukiwaniem,
generalnie jednak jest łagodny. Dlatego ważna jest właśnie ta
modyfikacja pierwiastka "metalu". Możemy się więc spodziewać, że
"coś, co było w klatce jak królik" - lub trzymane dotychczas na
uwięzi, jeśli nie będzie odpowiednio traktowane (np. politycznie lub
gospodarczo), może pokąsać - bo ma w sobie metal - a metal to szczęk
zbroi, wojny i turbulencji. Jednak o ogólnej wymowie mówi zwierzę -
skoro w ub. roku był Tygrys - a Tygrys poluje i sam atakuje - możemy
tylko przypomnieć katastrofy Smoleńską (żelazny samolot, Tygrys -
czyli ważne osobistości - wydarzenie niespotykane w historii
ludzkości, aby do jednego samolotu wsiadło i zginęło 96
najważniejszych osób w państwie).
Chciałbym wyraźnie zaznaczyć: moim zdaniem, owe
lata wcale NIE mówią o żadnym, konkretnym wydarzeniu, a o OGÓLNEJ
wymowie kierunku, w jakim ludzkość podąża, bądź coś, co będziemy
mogli określić dopiero po skończeniu danego roku.
Pytanie jednak, które możemy sobie zadać brzmi -
skoro w roku 1951-2 mieliśmy taki sam Rok Metalowego Królika - to
też ogólny wydźwięk powinien być taki sam. A rok 1950 to też był rok
Metalowego Tygrysa, tak, jak 2010 - a nie było w nim jakichś
szczególnych wydarzeń.
I tutaj moim zdaniem wkracza pole moralne - czyli
ogólny kierunek, w jakim ludzkość podąża: Było to 5 lat po wojnie,
więc na świeżo, ludzie gwałtownie powiększali swoją moralność,
dlatego też i wydźwięk danego Roku Chińskiego był słabszy.
Mówiąc inaczej uważam (być może zmienię kiedyś
zdanie), że im gwałtowniejszy i niski upadek ludzkości - tym
silniejsze cechy obydwu znaczeń - zarówno metalu, jak i królika.
Dlatego też, jeśli moralność naszej cywilizacji będzie stała wysoko
- nawet silne znaki chińskiego zodiaku (np. Ognisty Smok), zaledwie
tylko lekko zioną dla postrachu z pyska dymkiem dla uciechy ludzi.
Ten sam jednak ognisty smok silniej da o sobie znać w innych
warunkach.
A skoro tak - jaki więc moim
zdaniem będzie ten 2011 Rok Metalowego Królika?
Skoro będzie metalowy - czyli będzie raczej
niewesoło - skoro królik, wydarzenia mogą być niespodziewane (jak
niespodziewane ugryzienie ze źle obchodzonym królikiem). Co oznacza,
że w odróżnieniu od Tygrysa, który sam się czai i sam napada - ów
królik zaatakuje tylko wtedy, jeśli politycy, zarządcy, królowie,
władcy podejmą błędne, złe decyzje, które silnie wyzwolą metal,
czyli lokalne wojenki, perturbacje ekonomiczne, które zaczną kąsać.
Skoro królik - to w klatkach dla królików (w
Języku Śląskim: krůlicorz) mamy ich wiele - możemy się
spodziewać więc więcej niż jednego wielkiego - za to więcej małych
ognisk zapalnych, więcej sytuacji "metalu". Gdyby więc politycy nie
potrafili zapanować nad sytuacjami, możemy się spodziewać, że małe
stado królików zacznie kąsać - czyli wiele, ale lokalnych wydarzeń
będzie determinować 2011 - zamiast kilku, ale dużych wydarzeń.
Ekonomicznie może to oznaczać mniejsze lub
większe krachy firm, instytucji, lokalnych giełd - zamiast globalnych
wydarzeń. Tak np. w 2008 roku mieliśmy rok Ziemia, Szczur - co
ekonomicznie można wyrazić, że tak dość paskudne i niechciane zwierzę,
jak szczur, sprowadziło Nas na ziemię pokazując za pomocą krachu
ekonomicznego, na jak glinianych (glina to ziemia) fasadach tkwi cała
gospodarka światowa, co jest ważne w ekonomii i jak wyglądają ekonomiści
po krachu, którego nie mogli przewidzieć. Szczury, na dodatek wygryzają
dziury - czyli dziury budżetowe, dziury ekonomiczne - a pokazał nam
tamten 2008, jak wielka jest dziura ekonomiczna wygryziona przez tego
hipotetycznego "szczura", który postawił Nas na ziemię. Ekonomicznie
może też oznaczać, że nasze domowe budżety będą skubane, jak królik
skubie trawę - systematycznie, pomału, ale w dużej ilości - a także, że
taki królik nie zostawia źdźbła nieoskubanej trawy. Może to oznaczać, że
globalnie ludzie odczują, że państwa i instytucje w mniejszych ilościach
- ale wobec wszystkich, stosują "ekonomiczne skubanie" naszych portfeli
- co nie jest problemem w przypadku jednostkowym - ale takich
"skubiących królików" jest dużo - ilość instytucji państwowych i
dostawców usług, jest duża, każdy będzie skubał w swoim kierunku -
systematycznie drenując nasze portfele.
Krůlliki,
pitać do krůlicorza ;) - A co to
znaczy, Czytelnik sam znajdzie odpowiedź.
|