KIM BYŁEM ?   -   KIM JESTEM ?   -   GDZIE ZMIERZAM ?

    

 

 MODEL  BADANIA WSZECHŚWIATA

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 
Ta ikona informuje, że w jej pobliżu znajduje się
 odnośnik (link)
 prezentujący temat.

 


 
        Do wszystkich badaczy i Czytelników. 01.12.2008


Wszyscy badamy to samo.

Bóg, tj. wszechświatowy intelekt jest niesamowitą istotą. Tak dalekowzrocznie ukształtował cały wszechświat oraz prawa nim rządzące, że pomimo tego, iż daje nam wolny wybór - to jednak w niezwykle inteligentny sposób tak ustawił wszechświat, że jakąkolwiek byśmy kluczową dziedzinę nie zaczęli badać - na samym końcu i tak wszyscy dojdziemy do wniosku, że Bóg istnieje i tak faktycznie to badacz przeprowadzający badania na zderzaczach cząsteczek bada dokładnie to samo, co badacz uganiający się za motylkami na łące. A ściślej: rzetelny badacz, szczerze i oddanie zaangażowany w poszukiwaniu prawdy bądź w rozwikłaniu tajemnic swojej dziedziny i tak w konkluzji końcowej stwierdzi, że wszystko jest częścią wszystkiego i że we wszechświecie musi panować inteligentna istota, która wszystko stworzyła.

Pewnie ateiści czytający te słowa zakrzykną: to bzdura! Nie ma Boga. A jednak są w błędzie - ateiści to ludzie, którzy albo jeszcze nie dotarli osobiście do tylu dowodów na Jego istnienie - albo (co bywa najczęściej) ludzie, którzy celowo nie chcą widzieć dowodów. Bardzo wielu ateistów, to ludzie od małego wychowywani w negacji do instytucji religijnych - stąd też od małego mają wpajany ateistyczny obraz świata i poszukują tylko tych dowodów, które odpowiadają ichniemu wizerunkowi wszechświata - lub też odmawiają uznania za materiał dowodowy takie argumenty, które faktycznie mogłyby zburzyć ich poglądy.

Drodzy badacze różnych dziedzin życia.

Po moich kilkuletnich obserwacjach różnych dziedzin - a szczególnie obserwacjach, które zaczęły się od około 2006 roku doszedłem do wniosku, który przedstawiam w poniższym modelu, który powinniście koniecznie obejrzeć.

Konkluzją i celem tego modelu jest uświadomienie, że prawdziwy, nie indoktrynowany badacz jakiejkolwiek kluczowej dziedziny - po odpowiednio długim czasie i badaniach dojdzie do wniosku, że i tak na samym końcu dociera się do dowodów na istnienie wszechświatowego intelektu (Boga).

Dla przykładu jeśli ktoś bada florę i faunę - ale jest ideologicznie wolny od fałszywej indoktrynacji akademickiej - znaczy że sam, aktywnie poszukuje rozwiązań - na pewno na którymś etapie zada sobie to samo pytanie, co ja: "ale kto i jak to wszystko stworzył, dlaczego"? Jeśli ktoś rzetelnie zajmuje się magią - dojdzie do tego samego wniosku, że mechanizmy, które poznał w trakcie swojej wędrówki są inteligentne, sprawiedliwe, skomplikowane na tyle, że nie może być mowy o przypadkowości.

To samo prawdziwy naukowiec - weźmy na to fizyk kwantowy: jeśli potrafi samodzielnie myśleć - w którymś momencie MUSI trafić na dowód, który zapali mu czerwoną lampkę i powie: "to znaczy, że to niemożliwe, aby wszechświat i jego perfekcyjne mechanizmy mogły istnieć samorzutnie".

Co Nam, badaczom daje powyższa informacja?

Po pierwsze to, że każda dziedzina jest warta zachodu, każda jest niezwykle ważna - bo każda ujmuje ten sam wszechświat, ale spod innego kąta, za pomocą czasem innych metod, sposobów i do pewnego momentu innych wyników - ale po przekroczeniu określonego punktu - zawsze zmierzamy w tym samym kierunku. Dziedziny tak odległe, jak nauka i magia/wiara - są tylko pozornie odległe. Ich pozorność wynika z faktu, że wszyscy badamy tę samą perłę, tyle, że z różnych stron. Oczywiście w niektórych przypadkach różnice te są subtelne, w innych drastyczne. Lecz skoro i tak spotkamy się w jednym punkcie - odpowiedzmy sobie na pytanie: dlaczego Bóg tak stworzył mechanizmy wszechświata, abyśmy mimo wszystko podążali w jednym kierunku i co się stanie, jak ten punkt osiągniemy? Skoro z jednej strony przychodzą dane i dane wynikowe prowadzą Nas do jądra - to CO odchodzi od jądra w drugą stronę?

Powstaje tutaj wiele ciekawych pytań, ale zapraszam do modelu - sami Państwo oceńcie - lecz ja już zrozumiałem, że wszyscy jesteśmy niezwykle ważni, bo jeszcze tego nie wiemy, ale wszechświatowy intelekt ma w tym wszystkim jakiś misternie poukładany plan - i jeśli pojednają się wszyscy badacze i nastąpi wzajemne zrozumienie, że My się nie różnimy, tylko uzupełniamy! Jeśli jednym z tych elementów puzzli jest Nasze wzajemne pojednanie i nie zwalczanie się - a ciągły rozwój - to ja już zacząłem. Jeśli jesteś badaczem jakiejś strategicznej dziedziny pomyśl czy to, co napisałem ma sens.

MODEL BADANIA KLUCZOWYCH DZIEDZIN WSZECHŚWIATA.
(kliknij, aby powiększyć rysunek)

 


 



WRÓĆ  DO  STRONY  Z  ARTYKUŁAMI


WRÓĆ  DO  STRONY  GŁÓWNEJ

 

 


 
 
numer gg: 1010567
 
Logo totalizmu:
 
 

Motto totalizmu: Wiedza to odpowiedzialność
 

Mottem tej najmoralniejszej obecnie filozofii-religii jest:
"Wiedza to odpowiedzialność"
 
 
 
 
 
 
  (C)opyright by Dominik Myrcik 2000-2005. Wszystkie prawa zastrzeżone.

This Page support: 800x600, 1024x768.  IE 5.0+; Mozilla Firefox 1.04+

Strona sprawdzona przeglądarkami: Internet Explorer 6 oraz Mozilla Firefox 1.06