
Nowe informacje w sprawie Tornado - otóż byłem
wczoraj (30.08.2008) na grzybach i
postanowiłem przy okazji z bliska obejrzeć się zniszczeniom.
Szerokość pasa zniszczeń w lesie, głębokim lesie pomiędzy
Rusinowicami a Kaliną (a ściślej pomiędzy Hadrą a Kaliną) jest
powalająca. Kiedy jadąc rowerem pas zniszczeń zaczyna się w
połowie przysiółku "doły" a tzw. "kijem". Mija się powalone i
pogięte drzewa - myśli się, że to właśnie główny pas zniszczeń -
tymczasem ze zdumieniem odnotowałem, że szerokość tego pasa -
wynosi grubo ponad kilometr! Dopiero po przejechaniu
kilku minut ujawnia się prześwit w lesie wyrąbany tornadem. Tak
więc wiatr, który niszczył albo był faktycznie taki szeroki,
albo składał się z kilku pomniejszych tornad. Co ciekawe,
badacze pogody i tornad oczywiście nie wiedza o tym, że
większość tornad jest wywoływana technicznie (poprzez
przeciskanie przeciw-materii przez pędnik główny) ale wszystko
na to wskazuje, że w tym tornadzie brało udział więcej niż jeden
magnokraft. Idąc przez las widzi się, jak w jednym momencie w
środku lasu nagle rozpętuje się piekło - w innym wygasa.
Niektórzy badacze tornad podejrzewają, że dziwnym trafem nad
lasami tornada wygasają - ale nie w tym wypadku - ślady są
oczywiste.
Pilnie poszukuję bardziej szczegółowej mapy przejścia
Tornado, które zniszczyło część woj. Śląskiego.
Tornado uderzyło 6 km ode mnie!
Poniżej zamieszczam
album zdjęć, które wykonałem dzień po uderzeniu tornado w
miejscowości Kalina i Rusinowice.
Proszę WSZYSTKICH o poszukiwanie i monitorowanie internetu
na temat szczegółowej mapki
przejścia tornado i przesłanie jej do mnie.
Najbardziej szokujące jest
- że jeden z rozdziałów mojej nowej książki (wydanie planuję na
połowę września 2008) dokładnie opisuje i ostrzega tornado
z ub. roku w Adamowie, Skrzydłowie i Hubach (powiat Kłomnice).
Ostrzegałem, że będzie tworzone w społeczeństwie wrażenie
normalności tornad i przyzwyczajanie ludzi do ich istnienia.
Niestety - spóźniłem się. Nim została wydana moja książka
tornado zmiotło wioskę 6 km ode mnie. Nosiłem się nawet z
zamiarem odwiedzenia ludzi w powiecie kłomnickim i zrobienia dla
nich małej prelekcji na temat tornad i rozpoznawania pomiędzy
naturalnym a sztucznie wywołanym tornado. Teraz, kiedy przeszło
zahaczając niemal o moją wioskę i mój dach - widzę, że ludzie po
prostu ślepo uwierzyli "naukowcom" z IMGW, którzy juz 3 dni
później ogłosili polską aleję tornad - NIE MA ŻADNEJ Alei tornad
- ależ jestem na siebie wściekły
- gdybym wydał książkę 2 miesiące wcześniej uderzenie
tego tornado mogłoby być anulowane a ludzie mieliby szanse na
otworzenie oczu! Teraz mój argument został wytrącony!
Ciekawe, dlaczego ci "naukowcy" nie mówili o "alei tornad"
dzień przed, tylko dzień po!? Nie dajmy się
zwariować - ale cóż, jaki kraj, taka "nauka". Zwalają wszystko
na klimat, a nie mają pojęcia o wirach przeciw-materii, które
tworzą klimat.
Na dodatek telewizje podały, że siła tornado wynosiła...F1
(w skali Fujity) - że prędkość wiatru dochodziła do 150 km/h.
Wyrwane szyny
kolejowe, zniszczone silnie umocowane i zbudowane budynki
(ściany nośne, stropy) i potężne drzewa z korzeniami - to silne
tornado F3 lub początki F4!!! Ze zniszczeń w Rusinowicach można
wnioskować, że tam przeszło F2 przechodzące czasem w F3. Musimy
pamiętać, że obrazki z amerykańskich filmów możemy śmiało
anulować. Tamtejsze budownictwo z karton-gipsu i kilku
pozbijanych desek nijak się ma do solidnej budowy
cementowo-betonowej i solidnych przeważnie konstrukcji dachowych
w Polsce.
Prędkość tornada to NIE prędkość jego poruszania się - a
prędkość wiatru wewnątrz wiru (leja) - skala F3/słabe F4 - to
około 290 km/h. I taka mniej więcej była właśnie siła tornado -
silne F3 (czasem przechodzące do słabego F4) lub w skali Torro:
T7.
I jeszcze bardzo ważna ostatnia rzecz: teraz już osobiście
wiem, analizując miejsce uderzenia tornado, dlaczego mówiło się,
że słabe tornada nie potrafiły zniszczyć indiańskich Tipi
(błędnie czasem nazywanych wigwamami) - tj. namiotami o
konstrukcji pali obciągniętych skórą, szerokich u dołu i
spiczastych u góry. Spójrzmy na zdjęcia ze zniszczeń: dachy
mocno pochylone (tj. skośne jak indiańskie tipi nawet przy tak
silnym tornadzie są o wiele mniej zniszczone, niż klasyczne
kopertowe dachy niemal-płaskie). Tornado bowiem po takim mocno
skośnym dachu ślizga się, urywając słabe dachówki - natomiast
płaski dach zostaje poderwany do góry). Wniosek z tego płynie
następujący, aby wyszła ustawa, że na terenach, gdzie ścierają
się obecnie zimne i ciepłe masy powietrza, wydać ustawę
nakazującą budowanie domów o jak największej stromiźmie
dachowej.
ALBUM ZDJĘĆ ZE SZKÓD TORNADO NA ŚLĄSKU 15.08.2008 »
Film Video (Xvid Codec) Tornado 2008 - pobierz/download
38 Mb >>>