KIM BYŁEM ?   -   KIM JESTEM ?   -   GDZIE ZMIERZAM ?

Poniżej: ponownie uszkodzona Katedra Christchurch -
proszę zauważyć na lewo krzyż, który PONOWNIE NIE został uszkodzony
chociaż sama katedra jak widać, a ściślej wieże katedry legły w ruinę.
(źródło: http://www.stuff.co.nz/national/christchurch-earthquake/5159391/Red-zone-Like-a-war-zone )

Powyżej: uszkodzony Kościół  Baptystów św. Jana w trzęsieniu z 13 czerwca 2011

Powyżej: zawalony dom zlokalizowany w pobliżu najbogatszej
dzielnicy Christchurch CBD (Central Business District)

CZY WKRÓTCE JAK TEN POWYŻSZY BUDYNEK

CAŁY NASZ KULT PIENIĄDZA I CYWILIZACJA

TEŻ ZACZNIE UPADAĆ JAK DOMEK Z KART???

 

 

W Christchurch znowu zatrzęsło.

13.06.2011

>Strona główna>Artykuły

Aktualizacja 17.06.2011

Zniszczenie już niemal kompletne Katedry Christchurch - Christchurch Cathedral - czyli chluby i dumy miasta, które po polsku tłumaczy się jako Kościół Chrystusa - jest niezwykle wymownym symbolem. Najwyraźniej Bóg chce dosłownie wygonić z miasta Christchurch jeszcze tych, którzy zasługują na przetrwanie: pod spodem znajdują się filmy, które pokazują, jak błoto pozalewało znaczny obszar tego miasta - błoto owo śmierdzi a jego usunięcie jest i kosztowne i mozolne - życie w takim śmierdzącym mieście od błota jest niezbyt komfortowe. Jednak jako kolejny symbol, który od początku rzucił mi się w oczy jest okno w Katedrze Christchurch - zwane Rose Window (Różane Okno) - okno to prezentowało się naprawdę wspaniale i już kilka razy natknąłem się w materiałach na smutek z powodu jego zniszczenia po 13 czerwca 2011 - musiało owo okno mieć jakiś sentyment dla mieszkańców. Pod niniejszym wpisem znajduje się dokładny film z tej katedry pokazujący zniszczone po 13 czerwca to okno - i zdjęcia, jak owo okno wyglądało przed zniszczeniem. Na owym filmie jednak bardzo wyraźnie też widać, że pod tym oknem znajduje się symbol krzyża, który wcale NIE jest uszkodzony - a także kamera po lewej stronie ekranu w pewnym momencie filmuje prawdopodobnie żelazny, samotny i cienki krzyż, który stoi sobie jak gdyby nigdy nic pośród ruin - oczywiście nie można wykluczyć, że ów krzyż został po trzęsieniu postawiony z powrotem, jednak jak dla mnie jest to tylko jeszcze jeden z wymownych symboli owego trzęsienia.

 

I pod spodem link do FILMU VIDEO, gdzie możemy obejrzeć zniszczenia po trzęsieniu ziemi z 13 czerwca - proszę zauważyć krzyż po lewej stronie i kompletnie zniszczone okno.

[Video] Link do filmu zniszczonej Katedry i Centrum Chch.

Źródła zdjęć (courtesy):
http://farm1.static.flickr.com/52/106520325_4c2456f03d.jpg

http://church-house.blogspot.com/2011/01/infinite-entendre.html
http://www.liturgy.co.nz/blog/christchurch-earthquakes/6148
http://anglicantaonga.org.nz/News/Common-Life/Rescuers-prepare
 

Aktualizacja 14.06.2011

[Video] Trzęsienie z 13 czerwca - nagrania z kamer >>>

Z nowych danych wynika, że we wczorajszym (13/6/11) trzęsieniu ziemi w Chch te budynki kościołów, które zostały poszkodowane w trzęsieniu z 22/2/11 zostały definitywnie zniszczone. Są to kościoły: Union Parish church i kościół Holy Trinity (kościół św. Trójcy). Trzecim z kościołów jest wspomniany w głównym artykule kościół św. Jana. Można pooglądać zdjęcia tych zniszczonych kościołów tutaj. Z tego, co można wyczytać w gazetach NZ znowu najbardziej ucierpiała biznesowa, czyli najbogatsza część Chch. Kolejne pęknięcia ziemi, podtopienia, brak prądu - ale też utrudniające życie wypływy błota - zwane liquefaction. Poniżej znajduje się film, który pokazuje jak takie wypływy błota niszczą ulice i podwórka, z których potem mozolnie trzeba takie błoto pousuwać. Pozornie wydawać by się mogło, że te wypływy błota to po prostu uszkodzone hydranty lub linie wodociągowe - jednak tak NIE jest. Są jak małe gejzery gotowego, czystego błota - powstają w wyniku nasiąknięcia wierzchnich warstw gruntu wodami podskórnymi - które na skutek trzęsienia ziemi przesiąkają grunt i wypychają błoto na zewnątrz. W ten sposób niszczą całe podwórka, ulice, parki.

 


Pod spodem: Jak powstają takie LIQUEFACTION?

Mieszkaniec Christchurch na przykładzie taczki wypełnionej nasiąkniętą ziemią i jadącej po nierównej kostce brukowej pokazuje, jak takie "małe trzęsienie" wydobywa na wierzch błoto - tj. jak mniej więcej taki proces zachodzi w małej skali.

 

A oto, jakie skutki przynosi dla całego miasta zalanie błotem - proszę zobaczyć poniższy film i rozważyć, ile śmierdzącego błota zalega ulice Christchurch.


VIDEO - Film w którym mieszkańcy usuwają błoto po trzęsieniu (do odnotowania ilość tego błota - a to tylko fragment ulicy w Christchurch)


==========================================

Kościół Chrystusa - nowozelandzkie miasto Christchurch (czyt. krajst-czercz) 13 czerwca znowu zostało nawiedzone przez bardzo silny wstrząs "wtórny". Takich wstrząsów od poprzedniego trzęsienia 22 lutego 2011 było już około 6 tysięcy - ten był największy.

Jednym chyba z najważniejszych czynników, jakie mają wpływ na mieszkańców jest paniczny, przerażający strach ogarniający każdego, kto przeżył trzęsienie ziemi.

Godne zauważenia jest, że poprzednie i obecne trzęsienie miało miejsce w porze lunchu, co wg nowej wiedzy promowanej przez niniejszą stronę (angelus-silesius.pl) i stron twórcy owej wiedzy prof. Jana Pajaka przypadkiem nie jest.

Nikt nie zginął, zawaliło się kilka budynków, m.in. kościół baptystów Św. Jana (kilka ofiar rannych przewieziono do szpitali).


Zniszczony budynek Kościoła Baptystów Św. Jana w trzęsieniu z 13 czerwca 2011

Co ciekawe, w poprzednim trzęsieniu silnie uszkodzeniu uległ budynek Timeball Station - tj. budynek, służący koordynacji czasu wpływających statków, który posiadał od 1876 roku precyzyjny zegar zgodny z czasem Greenwich i mechanizmy nawigacyjne. Tym razem budynek rozpadł się definitywnie (zdjęcie definitywnie zniszczonego Timeball pod spodem - tuż poniżej widzimy tylko mocno uszkodzony buynek).

Budynek Timeball Station uszkodzony w trzęsieniu 22 lutego 2011

Jak niezwykły jest ten przekaz od Boga, który wyzwolił owo trzęsienie ziemi właśnie w tak symbolicznym budynku mnie osobiście zaszokowało - ponieważ w moim poprzednim artykule o Christchurch zwracałem uwagę, że czasu na zmianę i korygowanie moralności w tym mieście ludzie mają coraz mniej. Tymczasem zawalenie timeball station jest genialne, wymowne i precyzyjne, które mówi coś w rodzaju: "Zawalam Timeball Station, który służył ludziom do odmierzania czasu i nawigacji, bo Christchurch ma tego czasu coraz mniej, a kierunek nawigacji mieszkańców Christchurch jest błędny". Pod artykułem zamieszczone są duże zdjęcia zniszczeń owego Timeball Station - zniszczenie tego budynku oznacza, że moralność Christchurch NIE uległa poprawie, a mieszkańcy NIE mają już za wiele czasu.

Oto główne miejsca (obszary) uszkodzeń najnowszego trzęsienia ziemi z Christchurch: supermarkety i sklepy, hotele, instytucje miejskie, lokalna telewizja (która ucierpiała mocno w poprzednim trzęsieniu - w budynku CTV zginęło wtedy 106 osób), kościoły, mosty, timeball station. Myślę, że nie trzeba tutaj ponownie przypominać symboliki, jaka stoi za tymi budynkami czy obiektami. Zawaliło się około 50 budynków w tym kolejnym trzęsieniu.

Zarówno data (13 czerwca), miejsca uszkodzeń, czas trzęsienia oraz pozostała symbolika, którą Czytelnik sam może odczytać jest nieprzypadkowa. Zgodnie z przewidywaniem następny większy kataklizm (NIEKONIECZNIE musi to być trzęsienie ziemi) powinien pojawić się gdzieś w Europie Zachodniej (np. w Niemczech lub innym zaawansowanym technologicznie kraju) - a jednak tempo ostrzegania mieszkańców Christchurch jest tak duże, że aż zastanawiające. Najpierw było trzęsienie 4 września 2010, w którym nikt nie zginął, potem 26 grudnia 2010 silny wstrząs, również bez ofiar, w końcu kolejne silne, 22 lutego - 182 ofiary i setki milionów strat, teraz prawie sześć tysięcy wstrząsów wtórnych w Christchurch i dzisiejsze, tj. 13 czerwca ponownie doburzające przetrwałe wcześniej budynki - i to o tym samym czasie (tj. w porze lunchu). Wszystkie te kataklizmy wydarzyły się w mniej niż rok - jakby Christchurch miało być czymś w rodzaju "idealnego przykładowego modelu poprawności wiedzy przekazywanej m.in. przez tę stronę" - i badania w tym zakresie.

Oznaczałoby to, że następne trzęsienie ziemi (oczywiście w międzyczasie mogą być trzęsienia dalsze wtórne) w Christchurch zrówna olbrzymią część tego miasta z ziemią, ilość ofiar będzie bardzo znaczna (może nawet w tysiącach), obszar zaś już nie będzie się nadawał do dalszego zamieszkania. Pytanie brzmi: czy Korygująca Inteligencja pozwoli na odbudowanie się mieszkańcom tego miasta i jeśli nie zmienią swojej drogi miasto zostanie uderzone po owej odbudowie, czy też uczyni to jeszcze przed tą odbudową? Jak widać, Christchurch jest traktowane pod różnymi względami wyjątkowo, zarówno pełnia symboliki jak i faktu, że wiele instytucji tego miasta odmówiło prof. Pająkowi zatrudnienia (mimo, iż jak stwierdza sam zainteresowany, miasto to podoba mu się najbardziej w Nowej Zelandii). Czas poprawności faktów nowej wiedzy dla miasta Christchurch jest weryfikowany wyjątkowo szybko, klarownie, bez cienia wątpliwości.

Miasto nie ufundowało stypendium dla aktywnego totalizty lub samego prof. Pająka, którego metoda omijania przez kataklizmy mogłaby skutecznie zapobiec nadciągającemu nieszczęściu. Takich miast, krajów, obszarów, które wkrótce przypomną sobie o prawdziwych wartościach, od których się odwróciły, jest na pewno więcej.

WSZELKIE USTALENIA PROF. PAJĄKA W SPRAWIE KATAKLIZMÓW ORAZ MOJE WŁASNE SĄ NADAL PODTRZYMANE W MOCY WBREW KAMPANII OSZCZERSTW I KPIN, KTÓRA TOCZY SIĘ W INTERNECIE.

ŹRÓDŁA:

Główny artykuł o trzęsieniu Christchurch z 13 czerwca

Mapa uszkodzeń budynków i miejsc w trzęsieniu 13 czerwca

Zdjęcia z trzęsienia ziemi w Christchurch 13 czerwca

 

 

 

Timeball Station po zniszczeniu 22 lutego 2011
 (zauważ czarny kierunkowskaz-krzyż nad kulą-kopułką)

Timeball Station po nowym zniszczeniu 13 czerwca2011 (poniżej)